Strona Główna / Nie będzie nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach pomimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego, kobietom z zaniżoną emeryturą pozostaje walka w sądzie

Nie będzie nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach pomimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego, kobietom z zaniżoną emeryturą pozostaje walka w sądzie

W dniu 6 marca 2019 Trybunał Konstytucyjny (sygn. P 20/16) uznał za niekonstytucyjny przepis art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17.12.1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2018 r. poz. 1270 oraz z 2019 poz. 39 dalej jako: „ustawa emerytalna”). Na podstawie tego przepisu emerytkom z rocznika 1953, przechodzącym z emerytury wcześniejszej na zwykłą w 2013 roku, ZUS odliczał sumę wypłaconych wcześniej świadczeń, co skutkowało i nadal skutkuje wypłatą niższych emerytur. Wyrok Trybunału otworzył kobietom z tego rocznika drogę do domagania się od ZUS ponownego przeliczenia i podwyższenia emerytury, łącznie z wyrównaniem z poprzednich za poprzednie lata.

Tryb i termin zależał od tego, czy sprawa przyznania emerytury była przedmiotem postępowania odwoławczego przed sądem, czy też zakończyła się decyzją ZUS.

Emerytki z rocznika 1953, które nie odwołały się od decyzji ZUS do sądu, po wyroku Trybunału Konstytucyjnego miały miesiąc na złożenie tzw. skargi o wznowienie postępowania do ZUS. Termin ten minął 23 kwietnia 2019 roku. Z kolei kobiety, które od decyzji ZUS odwołały się do sądu, po wyroku Trybunału miały 3 miesiące na złożenie skargi o wznowienie postępowania sądowego. W tym przypadku czas na złożenie skargi upłynął w dniu 21 czerwca 2019 roku.

SPÓŹNIONE ROZSTRZYGNIĘCIE TRYBUNAŁU

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczy ok. 100 tyś. kobiet urodzonych w 1953 roku, przy czym dla ok. połowy z nich został wydany zbyt późno, co potwierdził ZUS odmawiając ponownego przeliczenia emerytury pierwszym 11,2 tyś. kobiet, które zgłosiły się po ogłoszeniu wyroku Trybunału. W stosunku do nich ZUS odmówił ponownego przeliczenia i w konsekwencji podwyższenia emerytury zasłaniając się przepisami kodeksu postępowania administracyjnego („kpa”). Chodzi o art. 146 § 1 kpa, który nie zezwala na zmianę decyzji na skutek ponownego przeliczenia, jeśli od jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło 5 lat. Zatem kobiety, które wystąpiły do ZUS od razu po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego, tj. 60 lat i w 2013 r. otrzymały decyzję ustalającą wysokość emerytury, nie mogą domagać się wznowienia postępowania z uwagi na upłyniecie w 2018 roku 5 letniego terminu.

W tej sytuacji pomoc miała nadejść ze strony ustawodawcy, ale ostatecznie senacki projekt ustawy w październiku tego roku trafił do kosza. Tymczasem ZUS w dalszym ciągu konsekwentnie odmawia ponownego przeliczenia i podwyższenia emerytury osobom, które otrzymały decyzję 5 lat temu, tj. w roku 2013.

POMOC ZE STRONY SĄDÓW

Wobec braku nowelizacji ustawy o emeryturach, poszkodowanym emerytkom pozostaje droga sądowa o czym świadczą orzeczenia sądów wydane po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Co prawda sądy przyznają rację ZUS-owi w kwestii braku możliwości zmiany decyzji w oparciu o przepisy kodeksu postępowania administracyjnego z uwagi na wspomniany art. 146 § 1 kpa, ale jednocześnie wskazują inne drogi dochodzenia praw przez emerytki.

Pierwszą z nich jest możliwość ponownego przeliczenia emerytury w oparciu o przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Konkretnie chodzi o przepis art. 114 ust 1 pkt 6 tej ustawy, zgodnie z którym: w sprawie zakończonej prawomocną decyzją organ rentowy, na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, uchyla lub zmienia decyzję i ponownie ustala prawo do świadczeń lub ich wysokość, jeżeli: 6) przyznanie świadczeń lub nieprawidłowe obliczenie ich wysokości nastąpiło na skutek błędu organu rentowego.

Za błąd organu rentowego skutkujący ponownym przeliczeniem emerytury co raz większa liczba sądów uznaje zastosowanie przepisów prawa uznanych następnie za niezgodne z Konstytucją. Oznacza to, że wadliwość decyzji może być również niezawiniona przez organ rentowy. Z takim niezawinionym działaniem mamy do czynienia w decyzjach ZUS-u wydanych w 2013 roku, ustalających emeryturę kobietom z rocznika 1953. Dodatkowym argumentem za takim rozumieniem błędu organu rentowego jest fakt, że ZUS odmawiając wydania nowych decyzji, jednocześnie stwierdza, że decyzja ustalająca emeryturę – której zmienić nie może z uwagi na upływ 5 lat – została wydana z naruszeniem prawa.

Wydanie decyzji z naruszeniem prawa należy zakwalifikować jako błąd (niezawiniony) ZUS-u, czyli podstawę przeliczenia emerytury „na nowo” z przywołanego art. 114 ust 1 pkt 6 ustawy emerytalnej.

Druga możliwość wskazywana w judykaturze, to wystąpienie z powództwem odszkodowawczym przeciwko ZUS-owi. Podstawą roszczenia byłaby w takim wypadku decyzja organu rentowego stwierdzająca, że decyzja ustalająca prawo do emerytury została wydana z naruszeniem prawa.

Analizując ostatnie orzeczenia sądów, w większości przeważa wybór pierwszego rozwiązania, zwłaszcza, że odwołania od decyzji ZUS są zwolnione z opłat sądowych.

Dopóki ustawodawca nie rozwiąże problemu na poziomie legislacyjnym, a tego nie można się szybko spodziewać, bowiem wprowadzenie zmian ustawowy będzie się wiązało z corocznym zaplanowaniem wielomilionowego wydatku w budżecie Państwa, emerytkom z rocznika 1953 pozostaje droga sądowa.

Tomasz Pigiel, radca prawny
ka********@fo******.pl